Przed nami ciężki dla wielu czas jesienno- zimowy. Coraz szybciej zapadający zmrok oraz ponura aura może spowodować spadek nastroju. W tym właśnie momencie większym zainteresowaniem cieszy się lampa antydepresyjna. Warto zastanowić się nad jej zakupem, ale wcześniej dokładnie ustalić przyczyny spadku nastroju. Dlaczego?
Lampa antydepresyjna – działanie
Urządzenia te, potocznie nazywane antydepresyjnymi, tak naprawdę nazywają się fototerapeutyczne. Tak naprawdę nie ma tu większej filozofii działania – mają zwyczajnie zrekompensować nam niedobory słońca w tym najtrudniejszym czasie. Dzięki działaniu promieni fototerapeutycznych, w organizmie człowieka nie wytwarza się melatonina. Hormon ten pomaga się zrelaksować i zwyczajnie zasnąć. Lampa antydepresyjna stymuluje za to wytwarzanie serotoniny, dzięki której mamy więcej energii do działania.
Producenci zalecają, aby takie lampy stosować rano, aby wyrównać rytm okołodobowy, skrupulatnie podzielony na sen i aktywność dzienną. Dobrą wiadomością jest fakt, że taką lampę możemy zaświecić i z powodzeniem wykonywać poranne czynności takie jak zjedzenie śniadania czy czytanie książki. Nie szkodzi również podczas wykonywania obowiązków domowych czy zawodowych.
Jak wybrać lampę fototerapeutyczną?
Przede wszystkim zwróć uwagę na jej natężenie. Całkiem dobre efekty można uzyskać już przy lampie o natężeniu 2,5 tys luksów. Nie jest konieczne, aby na tę lampę wciąż patrzeć, najważniejsze, by światło docierało do oczu. Wiele zależy od tego, ile czasu chcesz przeznaczyć na naświetlanie. Przed lampą o wartości 10 tysięcy luxów, aby uzyskać dobre efekty, musisz przebywać jedynie pół godziny. Im mniej luxów, tym dłuższy obowiązkowy czas naświetlania.
Nie bez znaczenia są również efekty wizualne. Lampa antydepresyjna nie zajmuje wiele miejsca, jednak dobrze byłoby aby wkomponowała się w otoczenie. Na szczęście na rynku mamy ogromny wybór razem z dostosowaniem do określonego stylu.
Nim kupisz lampę antydepresyjną
Jedni uważają ją za chwyt marketingowy, inni, że działa jak placebo. Nie brakuje jednak osób, którzy dzięki tej lampie zarejestrowali znaczny wzrost energii w okresie jesienno – zimowym. Jeżeli zastanawiasz się nad jej zakupem, dokładnie zapoznaj się ze wszystkimi informacjami na stronie producenta. Skonsultuj również ten zakup ze swoim lekarzem, aby wyeliminować ewentualne zagrożenia wynikające z używania tej lampy. Pamiętaj, że urządzenia te stosowane są jedynie w przypadku jesienno- zimowego spadku energii i nastroju. W żadnym wypadku nie mogą być stosowane jako zamiennik w przypadku leczenia stanów depresyjnych i lękowych.
Zobacz również: Oto, jak wyczuć dobrego psychoterapeutę!
Jak sobie radzić z jesienno- zimowym przesileniem?
Jesień i zima są niezwykle wymagające dla naszego organizmu. Mimo że pogoda za oknem namawia nas do pozostania w swoim domu, musimy funkcjonować tak, jak w ciągu całego roku. Jest jednak kilka sposobów na to, aby poradzić sobie z tą wynikającą ze zmiany aury chandrą:
- Postaw na Hygge – Duńczycy wiedzą, jak radzić sobie z takimi rzeczami. Wraz z pierwszymi chłodami, po prostu odpuszczają na rzecz własnej wygody i spokoju. Zamiast się szarpać ze wszystkim, może warto wziąć z nich przykład?
- Codzienny spacer – aktywność na świeżym powietrzu to kolejny z aspektów, o którym nie możesz zapominać. Nawet półgodzinny spacer sprawi, że poczujesz się o wiele lepiej.
- Zmień dietę na ciepłe – kiedy za oknem pierwsze chłody, warto w codziennym menu wrócić do rozgrzewających zup oraz ciepłych posiłków. Poprawią nie tylko odporność, ale i zdrowie!
- Zadbaj o siebie – pamiętaj o codziennych rytuałach pielęgnacyjnych, które nadadzą twojej codzienności nowy, lepszy wymiar.