Wiele wskazuje na to, że zaczynający się właśnie rok w świecie kryptowalut będzie równie interesujący, co poprzedni. Czego można się po nim spodziewać?
3 biliony dolarów – taki poziom w ubiegłym roku osiągnęła kapitalizacja wszystkich walut cyfrowych. Stopy zysku inwestorów działających na tym rynku nie zmniejszyła w znaczącym stopniu nawet mająca miejsce pod koniec roku korekta. Drugim ważnym wydarzeniem w świecie kryptowalut w 2021 było stopniowe pogarszanie pozycji Bitcoina. Chociaż nadal jest najpopularniejszą walutą, to nietrudno zauważyć, że wiele mniejszych walut odnotowuje dużo większe zwyżki.
Co po tak ciekawych 12 miesiącach może przynieść 2022? Analitycy wróżą kryptowalutom dalszy szybki rozwój, a to czyni z nich dobry obiekt do inwestycji. Jeśli również chciałbyś ugryźć kawałek tego ogromnego tortu, zapoznaj się z tym artykułem. Dowiesz się z niego, jak założyć pierwszy rachunek i zacząć zarabiać na tokenach.
W 2022 rozwój kryptowalut się nie zatrzyma
Zdecydowana większość ekspertów jest zgodna co do tego, że najbliższe miesiące nie przyniosą znaczących zmian, jeśli chodzi tempo wzrostu całego rynku kryptowalut. Świadczy o tym zainteresowanie nimi nie tylko ze strony indywidualnych graczy, ale też dużych firm, które coraz częściej są widoczne w tym sektorze.
Szybki rozwój prawdopodobnie czeka między innymi Cardano – walutę, która w zeszłym roku weszła do pierwszej dziesiątki najpopularniejszych. Jej założyciel twierdzi, że w najbliższym czasie liczba użytkowników wzrośnie aż 10-krotnie. Na horyzoncie są też spore zmiany, jeśli chodzi o czołówkę zestawienia najpopularniejszych tokenów.
ethereum rośnie w siłę. Przegoni Bitcoina?
W świecie kryptowalut największym wygranym nadchodzących miesięcy może okazać się ethereum. Jednym z najbardziej wyczekiwanych wydarzeń tego roku ma być jego aktualizacja, po której token będzie znany pod nazwą ETH 2.0 i zapewni inwestorom lepszą skalowalność, bezpieczeństwo i trwałość. Na początku roku ethereum wyceniane było na nieco ponad 3 tys. USD. Niektórzy analitycy sądzą, że w ciągu najbliższych 12 miesięcy wartość jednostki może wzrosnąć trzykrotnie, a pod względem kapitalizacji stanie się największym tokenem, detronizując bitocoina.
Rośnie presja na Bitcoina. Co dalej z krypto-liderem?
Trudno jednak powiedzieć, czy tak się rzeczywiście stanie. Chociaż Bitcoin jest obecnie na fali opadającej (z rekordowego poziomu 68 tys. USD w listopadzie spadł do około 44 tys. USD), to nadal pozostaje niekwestionowanym liderem wśród kryptowalut. Największy token jest też coraz bardziej wrażliwy na sytuację społeczno-polityczną, a pandemiczne zawirowania, wydarzenia w Kazachstanie oraz kryzysy na linii Ukraina-Rosja i USA-Chiny nie poprawiają nastrojów inwestorów.
Mimo tego część analityków patrzy na przyszłość Bitcoina z dużym optymizmem. Tak twierdzi między innymi Zach Pandl z Goldman Sachs, który jest zdania, że inwestorzy wyprzedający w złoto uciekną właśnie w Bitcoina. W efekcie wartość jednostki ma wzrosnąć nawet to 100 tys. USD.